Niby wiedziałam, czego chcę, a wciąż kręciłam się w kółko. A to taplałam się w wątpliwościach i bez końca analizowałam. A to rzucałam się w wir działań, by zaraz się zrazić i wycofać, bo może to jednak wszystko bez sensu? Może jednak lepiej będzie, jak zostanę na etacie?
Nie chcę, byś tam utknęła, jeśli Twoje serducho rwie się do zmiany.
Bo wiem już, że z tą zmianą nie trzeba się tak szarpać. Możesz się spokojnie przygotować do przejścia na swoje. Krok po kroku, w zgodzie ze sobą, korzystając z kobiecego wsparcia oraz z biznesowej wiedzy i doświadczenia, którymi chcę się z Tobą podzielić.